Saturday, October 08, 2016

516.2 km

Grand Bend, Ontario
zrobilismy dzis, choc deszczowy ranek zapowiadal siedzenie w domu. Z doswiadczenia wynika, ze jak sie wyjedzie gdzies w deszcz, to zawsze musi wyjsc slonce.

I wyszlo. Zobaczylem jeden z najpiekniejszych zachodow slonca na swiecie, jak to lokalni okreslaja, na topless plazy w Grand Bend nad jeziorem Huron (Lake Huron). Perfekcyjne topienie sie slonca w wodzie. W Ustce nad Baltykiem mozna tez czasami widziec podobny zachod slonca.

Ale zanim obejrzalem zachod slonca cudenko, to zaliczylem rynek w St. Jacobs. Owocami wyprawy na rynek w St. Jakocbs byly: kawalek skaly ametystu z Thunder Bay + jajko wielkanocne z Kenyi z kamienia Kisii (Kisii Stone) + 2 polskie orly z galerii masterpiece.on.ca pana Pawla Szewca + 2.380 kg magnezu + sliwki wegierki + gruszki + jablka. Do domu wrocilismy pozno w nocy.

Owoce z rynku St. Jacobs


03:30 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

05:36 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste).

07:56 Hrs. Budzi mnie siusiu (slomkowe + puszyste) + na dworze leje deszcz.

08:05 Hrs. Lektura tronowa. "Gazeta Polska".

No comments: